30 czerwca 2014

Bańkowe szaleństwo !



Rozpoczęcie wakacji z Klubem Mam to kolejna otwarta akcja, którą udało się przeprowadzić. Co prawda nieco wymknęła się spod kontroli (ilość osób przybyłych) jednak dopiero uczymy się sztuki organizacji, a więc za każdym kolejnym razem obiecujemy solenna poprawę i naukę na błędach.

Udało się pomalować buźki dzieciom przybyłym do Parku Krasnala, a jak widać na zdjęciach kolejka do malowania była OLBRZYMIA i nie malała ani na chwilę. Początkowo malować miała nasza klubowa mama Magda (to był jej debiut w malowaniu, więc za wszystkie niedociągnięcia przeprasza) w oczekiwaniu na BańkoUlę, czyli atrakcję właściwą. Druga mama- Basia, pomogła w rozdawaniu balonów. Ilość dzieci chętnych na darmowe malowanie buziek ciągle rosła i na szczęście do pomocy Magdzie ryszyła nasza debiutująca w Klubie Mama a zarazem sponsor tego eventu-Kasia. Uffff, dzięki temu udało się nieco rozładować kolejkę. Nasze mamy na kolanach i kuckach dzielnie malowały ponad godzinę bez chwili wytchnienia! Dzieci najchętniej chciały mieć namalowane motylki wszelakie, Hello Kitty, kotki, tygryski, pieski, batmany i spidermany… nasze „artystki” miały nie lada wyzwanie. Jednak poradziły sobie na piątkę z plusem, którą wystawiały dzieci odchodzące pomalowane i uśmiechnięte od ucha do ucha.





BańkoUla, po niewielkich kłopotach na drodze, dotarła z 30 minutowym opóźnieniem i jednym ruchem ręki zgarnęła całe przybyłe towarzystwo na zieloną trawkę. Tu przyłączyły się do nas inne dzieci, które aktualnie świętowały swoje okazje w Parku Krasnala, a także przechodnie. Myślę, że ilość osób, która zgromadziła się wokoło naszej szalonej BańkoUli przekroczyła 150. Więc było nas sporo a zapanowanie nad takim tłumem jest bardzo trudne. Na pomoc BańkoUli ruszyła wezwana klubowa mama Magda ale to niewiele pomogło. Niestety nie udało się zrealizować zaplanowanego Projektu Bańki Mydlane ale pokaz i tak wyszedł piękny. Dzieci były zachwycone i z radością dotykały baniek, które od razu pękały. A przecież o tą zabawę i uśmiechy naszych pociech tu chodziło.








Jeszcze raz bardzo dziękujemy naszemu sponsorowi, STUDIO URODY KAJKA Katarzyna Szurpicka-Prałat, jak zwykle nie zawiodła i zafundowała nam i naszym dzieciaczkom wielką radość.


Drobna uwaga do przybyłych na pokaz rodziców- Kochani, zwracajcie uwagę na Wasze dzieci, pilnujcie ich tak, aby nikt inny nie musiał za Was tego robić.

MB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz