12 marca 2016





MAMUŚKI MISJA ZAKOŃCZONA !!!

JESTEŚMY SZCZĘŚLIWE 

"PROSZENIE JEST BÓLEM 
DAWANIE ZASZCZYTEM"


     Kilka miesięcy temu iskierka nadziei zapaliła się mocniejszym płomieniem. Rodzina Klaudii trafiła do kliniki w Częstochowie, gdzie stosuje się eksperymentalną metodę leczenia. Szansą dla dwudziestolatki jest przeszczep komórek macierzystych. Jednak, żeby z tej szansy skorzystać, potrzebne są duże pieniądze. Jeden zabieg kosztuje 16 tys. zł, cała terapia to co najmniej 10 zabiegów. Rodziców Klaudii nie stać na pokrycie kosztów terapii, dlatego postanowili poprosić o pomoc. Dziewczyna jest podopieczną Fundacji Słoneczko. Ma swoje subkonto, na którym zbierane są pieniądze na leczenie.  Mamuśki z Klubu Mam otworzyły swoje serca i ręce do pomocy. W połowie grudnia przystąpiłyśmy do działania.  Wiele czasu i naszej energii wymagało, aby stworzyć kalendarze, ale udało się. Akcja rozpoczęła się koncertem w Kaflowym, gdzie kalendarze schodziły jak świeże bułeczki. Byłyśmy w szoku. Potem ruszyła promocja na facebooku i  w prasie. Zgłosiło się kilka osób i zupełnie bezinteresownie zakupiły kalendarz. I tym spontanicznym osobom bardzo dziękujemy. Potem mamuśki wzięły sprawy w swoje ręce i ruszyły w miasto. Nie było łatwo, ale warto było. Dzięki naszej akcji na konto fundacji wpłynęło ze sprzedaży naszych kalendarzy  3755,00 zł.  Dziękujemy wszystkim osobom, które zakupiły kalendarz oraz włączyły się  w ich promocje,  naszym sponsorom oraz naszym mamuśkom. Jesteście wielkie. Fajnie jest mieć takie klubowiczki w Klubie Mam.
     Wiemy, że Klaudia jest już po pierwszym zabiegu ma się dobrze. Mówi, że się trochę bała, ale bardzo dobrze się na  razie czuje. Na początku kwietnia ma drugi zabieg. Klaudia wiesz, że jesteśmy z tobą i trzymamy kciuki do końca jesteśmy pewne, że się uda  w końcu musisz nas zobaczyć i jechać z nami do X Demona :>>>>>>>>




 W lutym  odbył się także koncert dla Klaudii.  Był on wspomagany przez nasze kobietki, które upiekły pyszne ciasto. Agnieszka Czyżak wraz z Martą Leszczyńską pojechały do szkoły podstawowej w Otyniu z ponad 20 blaszkami ciast i sprzedawały je na koncercie. Były serniki ciasteczka, galaretki, marchewkowiec, czekoladowiec, piernik, mufinki, makowce, bananowce, galaretowce, śmietankowce i wiele innychsmakowitości. Ciasto cieszyło się ogromna popularnością i dziewczyny sprzedały prawie wszystkie kawałki ciasta. Było naprawdę pyszne ponieważ ludzie, gdy kupili jeden kawałek zaraz wracali i brali kolejne kawałki a także kupowali do pojemników na wynos do domu. Wszystkim mamuśka które upiekły ciasto bardzo ale to bardzo dziękujemy!!!!!!! Obok ciasta był zrobiony kiermasz z maskotkami które ofiarowały dzieci z Klubu Mam a także prywatne osoby. Maskotek sprzedano bardzo dużo, co można było widzieć na koncercie, prawie każde dziecko chodziło i przytulało kupiona maskotkę. Dziękujemy wszystkim dzieciom które oddały swoje przytulanki na szczytny cel. Podobno dobro wraca z podwójną siłą, niech dla Was wróci nawet z potrójną siłą!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz